WIADOMOŚCI

Williams musi popracować nad startami
Williams musi popracować nad startami
Start wyścigu o Grand Prix Malezji z pewnością nie należał według kierowców Williamsa do udanych. Nico Hulkenberg na początku stracił pozycję na rzecz Roberta Kubicy, ostatecznie przekraczając linię mety pięć pozycji niżej w stosunku do lokaty uzyskanej w kwalifikacjach. Identyczny spadek zanotował Rubens Barrichello. Brazylijczyk stracił nawet okrążenie do lidera wyścigu. Na pytania odpowiadał Sam Michael, dyrektor techniczny ekipy Franka Williamsa.
baner_rbr_v3.jpg
Podsumuj ogólną wydajność FW32 na Sepang.
„FW32 spisał się dobrze w deszczowych warunkach, za to na suchym torze był niewystarczająco mocny”.

Zespół podjął same dobre decyzje podczas deszczowych kwalifikacji. Jak trudna była ocena warunków?
„Pogoda i warunki były podczas kwalifikacji dość zdradliwe, jednak złotą zasadą jest zachowanie zwyczajnego porządku. Oczywiście posiadanie zarówno dobrych inżynierów, jak i kierowców potrafiących znosić presję jest w tym przypadku niezwykle istotne”.

Jak miękkie i twarde opony spisywały się na Sepang?
„W Malezji byliśmy zadowoleni z opon – obie mieszanki zapewniały stałe i dobre osiągi”.

Obaj kierowcy stracili na starcie pozycje. Dlaczego?
„Obaj kierowcy zaliczyli nieudane starty, jest to coś, czemu musimy się przyjrzeć, ponieważ w przeszłości byliśmy pod tym względem naprawdę mocni. W Szanghaju poświęcimy sporo czasu na ćwiczenie tego elementu”.

Dlaczego Nico musiał wymienić kierownicę podczas wyścigu?
„Nico miał niestety wadliwy przycisk na swojej kierownicy, który wpływał na mieszankę paliwową – dlatego kierownica musiała zostać wymieniona”.

Nico zdobył w Malezji pierwsze punkty. Podsumuj jego występ na Sepang.
„Dla Nico był to dobry krok naprzód. Oczywiście jego głównym celem było ukończenie pełnego dystansu wyścigu, a dobra pozycja z kwalifikacji zapewniła lepszy niż w Bahrajnie czy Australii start. Zdobycie zaledwie jednego punkty z pewnością go nie usatysfakcjonowało, ale jego rozwój zmierza w dobrym kierunku”.

Spoglądając w przyszłość, jesteś przeświadczony o konkurencyjności FW32 w Chinach?
„Taki jest nasz cel. Mamy kilka nowych części pakietu aerodynamicznego, które przywieziemy do Chin, mamy więc nadzieję, że pomogą one w poprawie konkurencyjności”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
Orlo

06.04.2010 15:38

0

Hehe, jajcarze. A nad czym Williams nie musi popracować:-)


avatar
Sadu1

06.04.2010 15:43

0

hmm w sumie to kazdy zespol przywozi nowe czesci aero wiec nie wiem po co oni ciagle o tym mowia. to jak chleb powszedni. ps graty dla nico


avatar
residentevil6

06.04.2010 15:46

0

Nie muszą pracować nad prawidłową zmianą opon. Zakładają prawa na prawą, lewa na lewą :)


avatar
kuczek

06.04.2010 15:47

0

nie są za mocni są na równi z Torro


avatar
Wiater

06.04.2010 16:02

0

Wiliams od jakiegoś czasu nie jest już tym zespołem co kiedys ;) Jak na taki budżet to i tak ładnie sobie radza ;D


avatar
przemoziom99

06.04.2010 16:15

0

czemu rubens miał taki zły start ? panie michael niech pan wyjaśni !


avatar
sever

06.04.2010 16:23

0

Rubens zestresował się bliskością Szumiego na starcie! :-)


avatar
biter1

06.04.2010 17:02

0

Wiliams już miał swoje dni i teraz trzyma w miarę równy poziom co sezon w środku stawki, brak im konstruktora z polotem i to wszystko. Marka jest legenda ale mają słaby PR. Propos kierownicy, kiedy oni ją wymienili, czy kierownice można wymienić w czasie Pit Stopu? tak jak koła, przecież ona się momentalnie zdejmuje. Wiliams musi nadrabiać miną, myślę że nie dadzą rady się już odbić. ale to niczym niepodparte przeświadczenie. Im brakuje taiego startu jak ma Renault.


avatar
jfc

06.04.2010 17:23

0

Popracować mogą, ale czy coś wypracują? Nie sądzę. Na starcie są kilkadziesiąt kilo ciężsi od Renault z powodu zwiększonej konsumpcji paliwa przez silnik Coswortha. Raczej nic się z tym nie da zrobić. Niestety nikt inny z czołówki nie ma takiego silnika dlatego różnica na starcie w porównaniu z sąsiednimi bolidami aż gryzie w oczy.


avatar
BLOO

06.04.2010 17:23

0

wydaje mi sie że za słaby start winę ponosic może jednostka coswortha . z plotek wynika że ma spory apetyt na paliwko przez co na starcie bolid może być znacznie cięższy od konkurencji


avatar
Konik_mekr

06.04.2010 17:34

0

Rubens w zeszłym sezonie też ze dwa razy nie ruszył równo ze wszystkimi, ale poczekał, przepuścił...


avatar
matito

06.04.2010 17:48

0

Robert pięknie startuje zawsze kilka pozycji do przodu. Prócz bahrajnu chociaż na początku dobrze do przodu a potem Sutil go wywalił


avatar
raf72

06.04.2010 18:18

0

Wiliams to mała legenda F1 .Miło by było zobaczyć ich kierowce raz na jakiś czas na podium. matito to jest news na temat Williamsa a nie Roberta ,więc twój post tutaj pasuje jak świni siodło.Nie obraź się ale jakiś poziom tej strony trzeba trzymać. ;-)


avatar
AlMastar

06.04.2010 18:23

0

Rubens z przyzwyczajenia puścił MSC dlatego tak słabo wystartował, żeby to nie wyglądało na team orders :)


avatar
biter1

06.04.2010 19:07

0

raf72 - Wiem że notoryczne mówienie przez niektórych nie na temat może na dłuższą metę może wkurzać ale można o tym wspomnieć w kulturalny sposób, bo takie zdanie może wywołać zaśmiecającą pyskówkę. a wracając do tematu: Kiedyś lubiłem Wiliamsa, ale obejrzałem dość niedawno dokument o franku i jego zespole na Discovery i jak posłuchałem wypowiedzi Franka, to zmieniłem o nich zdanie. Frank zachowywał się jak zapatrzony w siebie bufon który to jest ą ę i ogólnie to jego team jest najlepszy na świecie a to że nie wygrywa w każdym wyścigu to zbiegi okoliczności, złośliwośc rzczy martwych, zmowa innych teamów i takie tam. Równie niemiło wypowiadał się o sponsorach jakby to robił im łaskę że pozwala się na jego bolidach reklamować. Nie wiem czy facet miał zwyczajnie jakiś zły dzień jak to kręcili ale wypadł fatalnie, nie chce mi się wierzyć ze może być takim dupkiem. Bardziej by pasował wtedy stylem do McL. co do Silnika, zdziwiłem się jak Wiliams wziłą Cosa, ale że na mechanice się nie znam jak i my nie byliśmy w temacie możliwości silników, wszak to tajemnica to przyjąłem to jako ok, silnik może być faktycznie dobry, no ale chyba jednak nie jest, Ciekawe jaka jest różnica spalania między silnikami że Renówka może być tyle mniejsza i lżejsza.


avatar
lechu55

06.04.2010 19:20

0

Krótko to wszystko podsumowując to Williamsy sądobre na deszczu a slabe na suchym torze. Moim zdaniem ten zespol ma duzy potencjał i stac go na osiąganie dobrych wynikow ale jeszcze sporo pracy przed nimi.


avatar
Sister

06.04.2010 20:37

0

Orlo - hehe dobre to było ... :-)


avatar
jfc

06.04.2010 21:56

0

@16 Uważam że to totalnie nie trafione podsumowanie. Williams jest przeciętny a miał walczyć o 5 miejsce. Walczą o 7. Mają niezłych kierowców więc w warunkach loterii (deszczu) która wyrównuje szanse może się spisać nie najgorzej. W normalnych warunkach ich bolidy są raczej słabe. Silnik Coswortha powoduje że raczej nie mają szans na poprawę osiągów bolidu w tym roku. Potencjał minimalny. W perspektywie całego sezonu uważam że zajmą 7 lub 8 miejsce. Powalczą z Toro Rosso


avatar
lechart

07.04.2010 08:16

0

Williams musi popracować nie tylko nad startami............Rozwój samochodu jest za wolny. Ale to ich problem. Osobiście kibicuję Kubicy.


avatar
Kiachi

07.04.2010 08:44

0

O co się stało?? W ubiegłym sezonie Rosberg puszczał petardy na starcie ,a teraz co ekipa nie potrafi zrobić dobrej konstrukcji?? do roboty panowie do roboty!!!


avatar
david9

07.04.2010 14:22

0

nad wszystkim musza popracować bo są ciency jak zresztą co roku od dawna


avatar
Roll

07.04.2010 16:56

0

No ale teraz mają Barichello


avatar
anderis8

07.04.2010 17:26

0

Co wy gadacie o jakichś kilkudziesięciu kilo na starcie więcej? Sam Michael twierdzi, że najmniejszą konsumpcję paliwa ma Renault, dalej Mercedes, Cosworth, a największą Ferrari, przy czym Ferrari pali na dystansie całego wyścigu około 10 kilogramów więcej, niż Renault. Myślę, że z rękawa tych danych nie wziął i Cosworth moze nie jest jakimś bardzo ekonomicznym silnikiem, ale mówienie o kilkadziesiąt kilogramów cięższym bolidzie to gruba przesada. Zabawnie wyglądają 2 newsy na głównej stronie o tym, że Williams musi poprawić starty :) Ciężko im będzie, bo ponoć dobre starty FW31 były zasługą silników Toyoty, które przy całym swoim braku mocy chociaż ten jeden atut zapewniały. FW32 spisuje się marnie, ale powinien być coraz lepszy, nie tak łatwo zbudować konkurencyjny bolid pod zupełnie nowy silnik w dobie tak dużych restrykcji dotyczących testowania.


avatar
pjc

07.04.2010 18:12

0

Wydaje mi się,że popełnili błędy w ustawieniu bolidów na ten konkretny wyścig. W Chinach będą kolejne punkty i to już bardziej solidne. Nie zmienia to faktu,że w Malezji Hulkenberg uratował ten punkt i że ewidentnie coś poszło nie tak. Ja dalej w nich wierzę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu